sobota, 28 grudnia 2013

rzeczywistość, to tylko znowu ja

JA tak bardzo się buntuje
TY czekasz po raz kolejny
JA znowu próbuje cie zabić
TY znowu czekasz
JA walczę, gryzę, drapie
TY czekasz
JA tak bardzo chce cie zabić
TY czekasz, czekasz, czekasz
JA próbuje zabic siebie
UMRZYJMY RAZEM
TY nadal czekasz

wstaje rano JESTEŚ
wydalam resztki wczorajszego dnia JESTEŚ
walczę z lekami JESTEŚ
przegryzam żyły JESTEŚ
przegrywam JESTEŚ
jestes, jesteś,
DOŚĆ

TY jesteś moja matka
JA czym kurwa jest JA


moje zycie bylo by łatwiejsze
beze mnie

poniedziałek, 23 grudnia 2013

pogubione mysli

dlaczego potwory
spod łóżka
i z szafy
nie chcą umrzeć z głodu
mocz w klepsydrze odmierza
kolejne stracone chwile
kiedyś miałem pełen pęcherz
mogłem sikać w ognisko
albo pod wiatr
został rozdmuchany popiół
i zapalenie cewki
pora już chyba wyrzucić gnój z pod łózka
bo ostatnio przestał tańczyć i śpiewać
chyba pora tutaj wszystko wywietrzyć
nakarmić potwory
nie zdechną nigdy
i iść spać
z pod zamkniętych powiek
wszystko wygląda lepiej