niedziela, 23 lutego 2014

oda do mlodosci

idzie młodość i nadzieja
maszerują ludzkie trupy
idzie nowe pokolenie
i nie niesie Polsce nic
lawa z wierzchu była twarda
w środku tez zastygła
jak zbuduje nowy świat
pokolenie dopalaczy
wychowane na śmieciach
osierocone dzieci nadziei
przedmurze chrześcijaństwa
bo za mur wylali łajno
jeśli bóg to stworzył
dobrze ze umarł na krzyżu

a ja
idę młody genialny
i sram na ten swiat

środa, 5 lutego 2014

zbyt pijany by dokończyc wiersz

chyba jestem zbyt pijany
żeby dokończyć ten wiersz
chyba w ogolę urodziłem się pijany
bo nic nie pamiętam
polowy życia nie pamiętam
tylko co z tego
zresztą
jaką połowę
jakiego życia
chyba mi się znudziło
tylko zbyt leniwy jestem
nawet na to
żeby wytrzeźwieć
bo wiesz
kochanie
zabić się po pijaku
to chyba
nie wypada
trzeba mieć szacunek
dla jedynej kobiety
której oddech
i zimna dłoń
 czuć zawsze
a bicie jej martwego serca
słyszę wyraźniej
niż krzyk nadziei
TAK
jestem zbyt pijany
żeby dokończyć wiersz