piątek, 30 października 2015

"budzik znnowu wierci swiadomość"


HALO
"budzik znów wierci świadomość"
zapalasz światło
drapiesz się
myjesz zęby
spłukujesz kaca
szybkie wyznania
prosto do ucha
z porcelany
nawet nie masz czasu
włączyć radio
śniadanie w biegu
bułka z gówna
za trzypiendziesiat
jakoś do dwunastej
potrzyma
a potem z górki
praca
siusiu
paciorek
spać
strzyga
spać

nie o takie życie walczył
mały książę

a to peszek





(oryinalu szukac mi sie nie chcialo... swistam)

poniedziałek, 12 października 2015

KRATY



"[...]Kiedyś zapytałem Jacka co oznaczają jego kreski na dolnych powiekach tuż pod rzęsami: „To mgiełki. Oznaczają, że postrzega świat w inny sposób”. Kajfus pochodził z tak patologicznej rodziny, iż wyznał mi kiedyś, ze najlepsze święta Bożego Narodzenia w swoim życiu spędził w kryminale.

Rozmyślaniom nad platerem towarzyszy z rzadka szum niedzielnych, popołudniowych zapewnie prawie pustych tramwajów. Już jutro będę ich pasażerem... Nie trzeba mieć wcale wydziaranych mgiełek, by ludzie w tramwajach wyczuli w tobie nienormalność.

Nienormalność wymalowana w rysach twarzy, a może mętny od ćpania wzrok sprawiały, że miejsce siedzące obok mnie często pozostawało niezajęte – patrzyłem jak stoją obok mnie i błogosławiłem ich piękno mimo, że prawie wszyscy nie rozstawali się ze swoimi kaftanami bezpieczeństwa. "~zakas



wszystkie takie same dni
kreski kratki
linie kółka
Chaos robi swoje
on zawsze wie lepiej
on zawsze wie swoje
trzeba w niego wierzyć
być pyłem na wietrze
tańczyć

a już się bałem
ze jestem
niewierzący

tańczę
krzyczę
płacze
a miejsce obok
w pociągu
zawsze jest puste
wolność?

czwartek, 8 października 2015

jesień

niby
stabilnie
niby
wszystko piękne
niebo nibyniebieskie
jak zawsze

a jesień przyniesie
to co zawsze
i stertę liści
do podpalenia
z małym bezpańskim
czymkolwiek w środku
może to jeż

niestety poezja
nielubi
stabilności
coś za coś
stety jesień
też lubi
niestabilności
na jedno wychodzi
nic za nic