piątek, 24 lutego 2012

trupiada- trup jada

trup I
symfonia rozkładu

rece w kieszeni schowam
i bande myśli wszelakich wychowam
usta zamknę, wyrzucę klucz
a ty te myśli dostrzętnie spłucz
lepiej smakują z octem
a kiedy rpzpaczać ropzpoczne
rece w kieszeni schowam
i jezyk postawi mi przeszkody
podpale wszystkie nagrody
lustra popękają jak nigdy
a w moich myslach wciąz bedą grały
a ja? pijany jak grabaż
synfonie ropzkładu ciała


 trup II

terpentyna

uciekam wciąż w moją głowe
odrętwiały mózg pachnie terpentyną
zaczełam sie znowu wykrwawiac
brakuje miejsca na te wszystkie listy
i wtedy dopisuje czystą posoką
a ja jestem tu i teraz
krzyk krystalizuje moje myśli
z ustami pełnymi przestrzeni
to wszystko w czym zyje
mogłam zamknąć oczy
w czym bede nadal umierać
by odwrócić sie i odejść



weszysciutko by ben1 & ły

2 komentarze: